Alarmujące dane naukowców na temat stanu naszej planety znajdują odzwierciedlenie w filmach dokumentalnych zakwalifikowanych do sekcji Klimat na zmiany podczas 17. Festiwalu Filmowego Millennium Docs Against Gravity.
Filmy będą walczyły o Green Warsaw Award, która jest przyznawana dzięki z m. st. Warszawy. To pionierska wśród polskich festiwali nagroda dla filmów o tematyce ekologicznej przyznawana od 2008 roku. Festiwal odbędzie się w siedmiu miastach od 4 do 18 września: Warszawie, Wrocławiu, Gdyni, Katowicach, Poznaniu, Lublinie oraz Bydgoszczy. Od 19 września do 4 października potrwa część online wydarzenia.
Walka o środowisko
Cztery filmy ekologiczne, które zostaną zaprezentowane w sekcji Klimat na zmiany, opowiadają o bardzo różnych działaniach dążących do ratowania planety. „Strażnicy lasu” (Wood, reż. Monica Lăzurean-Gorgan, Michaela Kirst, Ebba Sinzinger) odpowiadają na pytanie, dlaczego co roku z rumuńskich lasów nielegalnie pozyskuje się 20 milionów metrów sześciennych drewna. Kto tak naprawdę na tym zarabia? Alexander von Bismarck jest dyrektorem organizacji pozarządowej o nazwie Environmental Investigation Agency (EIA). Wraz z międzynarodowym zespołem z ukrycia infiltruje wielkie firmy na całym świecie, ujawniając jak produkują i sprzedają nielegalnie ścięte drewno i zarabiają na tym fortunę. Z kolei nierówną walkę o zagrożone gatunki żyjące w Zatoce Kalifornijskiej widzowie zobaczą w filmie „Zatoka cieni” (Sea of Shadows, reż. Richard Ladkani). W filmie kamera podąża za grupą wybitnych naukowców, ekologów i aktywistów, którzy w obliczu lenistwa i korupcji ze strony władz, stawiają czoła meksykańskim kartelom, kontrolującym nielegalne połowy ryb totoab i morświnów. Producentem tego trzymającego w napięciu dokumentalnego thrillera jest Leonardo DiCaprio. Za to bohaterowie „Akcji” (Action, reż. Iwo Kondefer) szykują się do misji, która ma unaocznić społeczeństwu inne zagrożenie dla środowiska. Jakie? Widzowie festiwalu przekonają się dopiero podczas seansu. Mistrz kina dokumentalnego Erwin Wagenhofer w filmie „ (…) ale piękne” (But Beautiful) proponuje dla odmiany wizję mniej mroczną, w której bohaterowie nie walczą z ekologiczną katastrofą, ale starają się zmienić swoje otoczenie w taki sposób, żeby żyć bardziej ekologicznie i zrobić coś dla ludzi wokół.
Jak zrozumieć przyrodę?
Bohaterowie filmów „Planeta 2.0” (Spaceship Earth, reż. Matt Wolf) i „Ośmiornica, nauczycielka życia” (My Octopus Teacher, reż. Pippa Ehrlich, James Reed) chcą zgłębić zasady rządzące światem przyrody. Pierwszy z filmów opowiada historię grupy ekologów i myślicieli, z Johnem Alenem na czele. Na początku lat 90. XX wieku organizowali olbrzymie przedsięwzięcie badawcze nazwane „Biosfera 2”. Projekt miał na celu odtworzenie dominujących stref klimatycznych na Ziemi w mikroskali (dżungla, pustynia, niziny i ocean z rafą koralową) wraz z charakterystycznymi dla nich zwierzętami, ptakami czy insektami. Badacze zamknęli się w wybudowanej „Biosferze 2” („Biosfera 1” to Ziemia) na pustyni w Arizonie na 2 lata. O wiele bardziej intymną relację przedstawia film „Ośmiornica, nauczycielka życia”. Osiem lat temu Craig Foster zaczął samodzielnie nurkować z maską (i bez kombinezonu!) w zimnych wodach Atlantyku u brzegów południowej Afryki, niedaleko swojego domu. Pewnego dnia rozpoczął obserwację (a może to on sam był obserwowany?) młodej ośmiornicy. Foster codziennie ją odwiedzał jej, zdobywając zaufanie nowej przyjaciółki. Mała ośmiornica zaczęła dzielić się z Fosterem tajemnicami swojego życia, a on sam poznawał zasady rządzące dzikim światem oceanu.
Niszcząc planetę, niszczymy siebie
Co nas czeka, jeśli nie zaczniemy działać na rzecz klimatu, pokazuje najlepiej film „Odbudować Paradise” (Rebuilding Paradise) w reżyserii zdobywcy Oskara® Rona Howarda. 8 listopada 2018 u podnóża wzgórz Sierra Nevada wybuchł najtragiczniejszy pożar w historii Kalifornii, który zdewastował miasteczko Paradise. W wyniku szalejącego ognia zginęło 85 osób. 14 tysięcy domostw zamieniło się w popiół, zmuszając do ucieczki kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców. Słynny reżyser postanowił natychmiast pojechać na miejsce tragedii. Został z mieszkańcami dłużej niż ekipy telewizyjne relacjonujące tę tragedię… Jednak nie tylko klimat wydaje się problemem, który wpłynie bez wątpienia na naszą przyszłość. Postępujący proces wymierania gatunków możemy zobaczyć w filmie „Ostatni samiec na Ziemi” (The Last Male on Earth, reż. Floor van der Meulen). W marcu 2018 roku w kenijskim rezerwacie Ol Pejeta zmarł ostatni samiec nosorożca białego północnego. Nazywał się Sudan i miał 42 lata. Na Ziemi została już tylko jedna wiekowa samica tego gatunku bez możliwości reprodukcji. Film dokumentuje ostatnie lata samotnego życia Sudana w niewoli, gdzie przez całą dobę był pod opieką uzbrojonych ochroniarzy i naukowców.