To już drugi tydzień wyjątkowego projektu filmowego. Kino to magiczna przestrzeń, zachęcająca do eksperymentów, które pozwalają zdobyć wiedzę o świecie i wyrobić sobie opinię na wiele ważnych społecznie tematów. Od 10 do 23 listopada Fundacja Okonakino, współorganizator Festiwalu Filmowego Millennium Docs Against Gravity, zaprasza na cykl „Kino jako laboratorium II”, kontynuację zeszłorocznego programu prezentującego najciekawsze niemieckie filmy dokumentalne. To zaproszenie dla wszystkich widzów w podróż po zupełnie różnych sposobach opowiadania w kinie dokumentalnym, które najlepiej świadczą o niesamowitej kreatywności jego twórców.
W trakcie projektu na stronie festiwalu mdag.pl za symboliczną opłatę 4,50 zł widzowie mogą zobaczyć sześć wyjątkowych filmów produkcji lub koprodukcji niemieckiej. Wszystkie są już dostępne na stronie festiwalu. Trzy spośród prezentowanych filmów pochodzą z tegorocznego programu Millennium Docs Against Gravity, trzy pozostałe były hitami poprzednich edycji festiwalu.
W tym tygodniu szczególnie polecamy:
„(…) ale piękne”, reż. Erwin Wagenhofer (Niemcy, 2019), czyli opowieść o ludziach, którzy postawili sobie ambitny cel i dążą do jego realizacji. Dodatkowo bohaterki i bohaterowie filmu stawiają czoła kryzysowi klimatycznemu i zanieczyszczeniu środowiska. W filmie poznajemy małżeństwo Szwajcarów, które zdecydowało się na przywrócenie do życia wyjałowionej ziemi i założenie gospodarstwa permakulturowego. Z kolei w Indiach pewien inżynier uczy niepiśmienne kobiety budowy i montażu paneli słonecznych, które na trwale zmienią życie zarówno ich samych, jak i wiosek, w których żyją. Zaś w Austrii spotykamy leśnika z powołania, który z miłością i wiedzą opowiada o lesie oraz właściwym wykorzystaniu jego potencjału.
Z kolei „Eldorado”, reż. Markus Imhoof (Niemcy, Szwajcaria, 2018) to niesamowita i bardzo osobista dla reżysera opowieść. Kiedy urodzony w 1941 roku Markus Imhoof był małym chłopcem i mieszkał w Szwajcarii, jego rodzice przyjęli do domu młodą włoską uchodźczynię o imieniu Giovanna. Ale globalna polityka rozłączyła dwójkę dzieci. Jak obecnie wygląda unijne Eldorado, do którego zmierzają tysiące uchodźców?
Do zupełnie innego świata zaprasza nas z kolei „Analogowy wizjoner”, reż. Jens Meurer (Niemcy, Austria, 2020), czyli doktor Florian Kaps. Bohater jest ekscentrycznym wiedeńskim biologiem, który od zawsze zafascynowany był analogowymi nośnikami obrazu i dźwięku. Gdy w 2008 roku, w rok po pojawieniu się na rynku pierwszego iPhone’a, ostatniej fabryce Polaroida w Enschede w Niderlandach groziła rozbiórka, postanowił zebrać 180 000 euro potrzebnych do jej odkupienia, żeby uratować ją od upadku. Czy tym samym rozpoczął nową, analogową rewolucję?
Pozostałe trzy filmy w ramach projektu:
„Davos. Centrum świata”, reż. Marcus Vetter (Niemcy, Szwajcaria, Holandia, Ghana, Rwanda, Wietnam, Indonezja, Stany Zjednoczone, 2019)
„Beuys. Sztuka to rewolucja”, reż. Andres Veivel (Niemcy, 2017)
„Sonita”, reż. Rokhsareh Ghaemmaghami (Niemcy, Iran, Szwajcaria 2015)
Projekt „Kino jako laboratorium II” potrwa do poniedziałku, 23 listopada. Projekt jest współfinansowany przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej.