Podczas nadchodzącego Berlinale swoją światową premierę będą miały dwa filmy o Ukrainie, które polska publiczność zobaczy po raz pierwszy w czasie 20. Millennium Docs Against Gravity. Oprócz „We Will Not Fale Away” Lisy Kovalenko do programu jednego z najważniejszy festiwali na świecie dołączyło „W Ukrainie” - polski film Tomasza Wolskiego oraz Piotra Pawlusa. To wstrząsająca dokumentacja codziennego życia w atakowanym kraju.
Poprzez serię statycznych ujęć zniszczonej wojną Ukrainy, filmowcy Piotr Pawlus i Tomasz Wolski zapraszają widza w podróż przedstawiającą różne aspekty nowej rzeczywistości. Pokazują banalność oraz absurdy życia w cieniu inwazji. Nowa normalność w Ukrainie to dzieci bawiące się w żołnierzy, ich rodzice sprzeczający się w kolejkach po racje żywnościowe, to łatanie dziur i pustych framug płytą pilśniową czy nuda codzienności w barakach. Życie toczy się dalej, jakby wszechobecne gruzy były tylko dekoracją.
Ujęcia Ukraińców pozujących do zdjęć na tle porzuconych rosyjskich czołgów czy całych osiedli jednoczących się w misji naprawienia zniszczeń dają nadzieję i przekonują o sile ducha zaatakowanego narodu. Jednak zagrożenie wciąż jest namacalne i nie można o nim zapomnieć. Filmowcy spoglądają przez dziury po kulach w wiacie przystanku, śledzą saperów szukających min i niewybuchów na placu zabaw, a na dźwięk syren alarmu przeciwlotniczego schodzą do podziemi, by pokazać tymczasowe schrony w charkowskim metrze. Śmierć też jest obecna, przypominają o niej flagi łopoczące na wietrze na stworzonym szybko cmentarzu.
Twórcy:
Reżyseria: Piotr Pawlus, Tomasz Wolski
Zdjęcia: Piotr Pawlus
Producent: Anna Gawlita
Produkcja: Kijora Film