W czwartek odbyła się nie tylko gala wręczenia nagród, ale i poranne spotkanie wokół filmu STO LAT TO ZA MAŁO (reż. Heddy Honigmann).
W piątek przybyli nowi goście festiwalu. Statuetkę (a nawet dwie!) Nagrody Głównej Banku Millennium - Grand Prix festiwalu odebrał Jonas Poher Rasmussen (PRZEŻYĆ). Po projekcji reżyser spotkał się z publicznością. Do Warszawy przyjechał też wieloletni przyjaciel festiwalu - Mads Brügger, który opowiedział widzkom i widzom o największej prowokacji w historii kina dokumentalnego (KRET W KOREI). Twórcy filmu POLAKÓW PORTRET WŁASNY po raz kolejny dyskutowali z publicznością o paradoksach i skrajnościach polskiego społeczeństwa.
Piątek obfitował też w akcenty muzyczne. Spotkanie po filmie SYMFONIA HAŁASU - REWOLUCJA MATTHEW HERBERTA poprowadził Jędrzej Słodkowski. Wieczorem w Kulturalnej ludzie połączyli siły na parkiecie balu dokumentalnego współzorganizowanego z Fundacją Filmową im. Władysława Ślesickiego.
Fot. Paulina Kurach, Ludwik Lis